Strona główna

niedziela, 20 września 2020

Fontanna idealna

Stoi piękna fontanna, panna idealna.
Wielka, silna i potężna.
Bardzo cenna, obsadzona złotem, srebrem i diamentami
I leci strumieniami, ze słońca promieniami.
Z karatami, kolorami błyszczącymi.
I tak stoi pod pałacem, palcem wytykana.
Uważana za zabytek współczesności.

Tyle przy niej radości, i przyjemności.
Dzieci przy niej się bawią, piękne damy podchodzą.
Zdrowiu nie szkodzą, a do tego jak mężczyzn uwodzą.
I tak kroczą niewiasty u boku fontanny.
A stan jej idealny mimo, że stulecia tu stoi.
To w gronie licznej społeczności jej się powodzi.

Uważana jest za magiczną, i świętą.
Bo tu miłość może się narodzić.
I w życiu, dostatku się ludziom, którzy jej dotkną powodzić.
A błogosławić ksiądz jej może, bo czy morze czy pomorze.
Ona świeci zawsze w pięknym kolorze
Jak przecudowne zorze, czy róże. O gościu bijże brawo.

Państwo o nią zadbało. Przeróżne pieśni się przy niej śpiewało.
W dziedzictwo UNESCO ją w końcu wpisano.
O Panno Święta, co rozświetlasz ludziom drogi.
Panny co wystawiają swoje nogi, prezentują je na deptaku.
A klimat jak jest srogi, jedzą zimą u babci pierogi.
Nie lubią Lady Gagi, nie chętne ćwiczyć jogi.
Ich rejs kariery jest długi, bugi bugi bugi.
Noszą naszyjnik drogi, lubią hulajnogi.

A drugi człowiek, to ma wiek, a to widok powiek.
Też to człowiek, lecz książek się naczytał. Tak to pytał!.
Majątek bym dla niej wydał.
Tak dobrze jak Robert by dla niej nie grał.
By nie dał za wiele, trzeba mieć trochę na ciele.
Tak śle ci list Polsko ukochana.
Niech będzie ci synonimem pamięci,
i twórczości jaką ci daje ta fontanna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz