Strona główna

wtorek, 24 marca 2020

Flirt z żoną

Zdejmij buty, i wysłuchaj mojej nuty.
wiesz, co w tym najlepsze jest.
Że można się pokręcić,
jak w Call of Duty.

Ty masz wdzięk,
i seksowny dźwięk.
Co z twoich ust,
tylko mnie napędza.
Jak dzika fala, mnie uspokaja.

Twoje oczy to ukojenie.
Wiem, że jest potrzebne poświęcenie.
I to jak mnie czarujesz, robi swoje.

Nie łaska, zdejmij ze mnie kurtkę.
A może ci pomogę.
Jakoś z tym, dotknąć moją nogę.

I co się patrzysz.
Ciągle wpatrzony we mnie.
Myślisz ze mnie przekonasz, bezbłędnie.

A co ci mogę dać.
W zamian kobieto rozkoszy.
A co w siódmym niebie się urodziłeś.
No dobra, no chodź.

poniedziałek, 9 marca 2020

Zrobimy dziś, coś szalonego

Zrobimy dziś coś szalonego.
Ty rozbierzesz mnie na całego.
Wiem, że to w twojej głowie siedzi.
Więc, do dzieła i lecisz.

Zdejmij ze mnie tę spódnicę.
Zanim do trzech policzę.
I bierz mnie, pókim gorąca.
Jestem dla ciebie wystarczająca.

I tak poranek się budzi.
Nic przy niej mi się nie nudzi.
I tak co dzień,
w głowie mi się to nuci.

Zrobimy dziś coś szalonego.
Ty rozbierzesz mnie na całego.
Wiem, że to w twojej głowie siedzi.
Więc, do dzieła i lecisz.

Dwa spojrzenia się mijają.
Tyle kobiety w sobie mają.
lecz, ona jedna mi wystarczy.
Po tym jak mnie uczy, dnia codziennego.

I się dzieje, co chcę.
Nie powiem, że mi się nie chce.
Bo ona ma dużo, witaminy C.
I tak co dzień, dzieje się.
I tak niech zostanie, nareszcie.

Erotyk naturalny

Przemijają chmury, odsłaniają się góry
powiem szczerze, nikt nie ma takiej jak ty figury.
I od dołu do góry, mi się podobasz.
nie ma w tym żadnej bzdury.

I tak się budzić chcę.
A ty wciąż cieszysz mnie.
I żyć się chce, i przestać nie mogę
o tobie pisać.
Jaką ty masz urodę.

I wciąż mnie zaskakujesz.
Tym jak mnie obserwujesz.
I tak od dołu do góry.
jesteś mym cudem natury.

Ze względu, że to erotyk.
Nie każdy zazna ten dotyk.
Bo trzeba to poczuć,
i to jest właśnie smakołyk.

I tak bym cię łykał.
I przedstawiał jak mogę,
bo tyle jest w tobie.
I mimo czasu, nic się nie zmieniło.
Wciąż masz dla mnie, świetną nogę.

Zasady miłości

Miłość to siła bez końca.
w razie wątpliwości.
poprowadzi cię do słońca.
i da pełnię sił.

Możesz wstać,
możesz dziś biec.
Jej uśmiech wiele jest wart.
Ona wskaże ci palec,
zawsze za horyzont, patrz.

I możesz dziś wiele.
i tak każdego dnia.
w poranku, słońcu blask.
Ona obudzi cię,
I da ci śmiele.

Śmiało walcz,
Biegnij nie uchwytnie.
Odnajdź swoje gwiazdy,
na nocnym niebie.
I spójrz, jak każdy jest w potrzebie.

Ona cię potrzebuję.
I tak każdy na tym świecie.
miłości potrzebuję.
No, więc już wiecie.
więc, do dzieła radzę iść.

Wędruj mądrze przez świat.
Nie pokazuj swoich kart.
To co masz to twoje.
I nie pokazuj tego innym.
Tylko powiedz, to moje.

I przestrzegaj zasad, w małżeństwie.
Nie daj się zwieść, pożądaniu.
W milczeniu tańcz.
I zachowaj to dla siebie.

Możesz raz mieć,
a potem możesz stracić.
więc, nie myśl bez zasadnie.
Tylko działaj wytrwale.
A wszystko będzie wspaniale.

Nie jesteś w moim stylu

Nie jesteś w moim stylu.
Jak ci mam powiedzieć, ty debilu.
Lepiej nie narób sobie cyrku.
Już na głowie mam tu kilku.

Tobie nikt nie dorówna.
Tak myślisz, ale już za późno.
To nie jest bajka dla poetów.
Licz się z tym, co cię spotka.

Po co ci to było, parę błędów.
I myślisz, ze mnie masz.
lecz to nie jest takie proste.
lepiej kotku, odejdź stąd.

Z piekła rodem,
zasunąłeś za daleko.
myślisz, że jestem twoim powodem
do zmian.
Lecz przemyśl,
co jest w twojej głowie.

Myślisz o kobietach.
Ale czy je szanujesz?
Co zrobić masz?
Przemyśl, jak się czujesz?

Nie mogę ci wszystkiego dać.
Bo mam już kilku na głowie.
Nie to co ty,
narobiłeś problemów, to teraz sprzątaj.

Myślisz o szczęściu.
Pomyśl o przejściu.
Ile one przechodzą?
Teraz to uszanuj,
i życzę ci szczęścia.

Ostra zabawa

Ostra zabawa się zaczyna.
lasek tu przybywa.
I gitara, bęcz.
niech dzieje się co chce.

Tyle dotyku tutaj mam.
Przy sobie wiele dam.
I się dzieje jak tego lubię.
Niczego tutaj nie żałuję.

Raz za razem.
Obce spojrzenia się mijają.
robię to sercem.
A one mnie ogrzewają.

I dzieje się co chce.
W jednym łóżeczku.
One mi mówią
Możesz robić ze mną koteczku,
co tylko chcesz.

Aha raz za razem.
Przy boku tyle ciał.
Wszędzie,
pewnie nie jeden by tego chciał.
To musi być dopiero szał.

Nie będę czasu marnował.
I owijał w bawełnę.
czego pragnę, a czego nie.
Przecież to tylko fantazja jest.

A czemu nie,
pomyśleć sobie, że mogę dotknąć ją na kolanie.
I nogi, i piersi.
we wszystkim jestem tu najlepszy.

Ach by się działo.
Gdyby było to naprawdę.
Wiem ,że by było bardzo fajnie.
Te ukojenie i gorące spojrzenie.

Ale ile mogę pisać?
O obliczu ciał.
Tego co się dzieje.
Naprawdę w mojej duszy,
czasem mi się szaleje.

czuje oddech, czuje dotyk.
W obcym ciele.
Czy to kobiecość?
pytam się siebie,
tak czuję się jak w niebie.

wtorek, 3 marca 2020

Ja z nią w pałacu

2x macu, macu
dotykałem ją w pałacu.
na jednym łóżku,
pomalutku.

Ona gorące ciało miała.
Za księżniczka się podawała.
I to co mi dawała,
nie umywa się do żadnej.

Ciągle jestem przy niej.
Pewnie nie wiecie, jak tu trafiłem.
Po prostu spotkałem ją na plaży.
I w serce jej trafiłem.

Ona jedna, we mnie zakochana.
Daje mi tyle, swojego ciała.
że, nie umiar tego udźwignąć.
I tak od nocy do samego rana.

Ciągle przy niej,
słońce nie gaśnie.
Ja dotykam tego właśnie.
co gorące, i przyjemne
właśnie na mnie.

z umiarem czasu
raz za razem,
dotykając ją po ciele
czuję, tak wiele.
I tak co dzień.
Robię to z pełnym doświadczeniem.
Raz za razem.

Słońce ogrzewa oba ciała.
Z okna, to pora doskonała.
I tak razem, serce sercem.
Jesteśmy zawsze razem.

Nieustanna muzyka

Jadę w autobusie.
Wszędzie są uśmiechnięte buzie.
Tyle lasek wokół mnie.
Wszystkie są wpatrzone we mnie, dzieje się.

Co dzień, nowa iskra.
Pobudzenie wyobraźni.
I muzyka wciąż gra,
w rytmie przyjaźni.

Ach dzieje, się tam.
Gdzie jestem, wszystko obok mnie
wszędzie tyle dam.
I żyć się chce.
nieustannie wpatrzone, one we mnie.

Czuję bicie serca.
A zabawa dopiero się rozkręca.
Impulsywne działanie fal,
jak mnie oblewa dziki raj.

Co dzień, to samo.
Nie mogę przestać, mamo.
Ciągle mi tego mało.
To pobudza moje ciało.

I się dzieje, co chcę.
Mam wszystko czego dotknę.
Spełnia się.
Aż żyć się chce, żyć się chce.

I wdrapuje się na szczyty gór.
W krainie wyobraźni, muzyka jest możliwa.
I tak dzieje się naprawdę, zaufajcie mi.

Nie mogę przestać grać.
To na potęgę gra.
Muzyka wszędzie dziś jest.
To działa jak gest,
i wszędzie tak jest.

Nieustanne działanie muzyki,
w mojej głowie.
Czasem sprawia, że zapomnę
gdzie jestem.
lecz, daje mi cel.
I tego trzymać muszę się.

Dzieje się, jak tego chce

kręcą mnie twoje nogi.
Jak i zakres twej urody.
jak mnie wciągasz,
aż do samej podłogi.
Bez względu na wyraz pogody.

I dzieje się, jak tego chcę.
Ty spełniasz me życzenie.
Tak dosłownie jak zechcę.
Codziennie mnie pocieszasz,
wystarczy twoje jedno spojrzenie.

Krok za krokiem, uświadamiasz mi.
Co tak naprawdę ze mną dzieje się.
Pod potokiem czy na słońcu,
zawsze mnie rozgrzejesz.

Budzi się dzień,
a ty koło mnie tak zupełnie.
Wystarczy jeden błysk i promień.
I jest już pięknie.
To wszystko jest najważniejsze.

Nie chcę być sam.
Chcę ciebie przy sobie mieć.
I ty jesteś najpiękniejszą z dam.
I niech tak zostanie, co dzień ty ze mną kochanie.

poniedziałek, 2 marca 2020

Moja dziewczyna wystrzałowa

Dziewczyna wystrzałowa.
Tak tylko ona moja.
zawsze wystrojona i bombowa,
I na wszystko gotowa.

Co dzień przy mnie, się budzi.
Tak dosłownie.
i nie marudzi.
Zawsze jest zadowolona,
I do życia gotowa.

Tak myślę sobie.
Jak ją zadowolić?
I coś ze swojej głowy,
dla niej zrobić.
I tak co dzień jest.
A ja nie boję się

co dzień przyj mnie, się budzi.
Tak dosłownie.
I nic przy niej, mi się nie nudzi.
zawsze, tak.
Żyć się chce.

Tak czynie, i robię,
dla jej oczu.
Co z serca wychodzi.
I mijamy się co dzień.
właśnie tego muzyka uczy,
o co w życiu chodzi.

Tak wokół niej,
nie przestale sypiam, i budzę się.
Zadowolony z życia wciąż.
i tak się dzieje,
i co dzień jest.

Prawdziwa miłość, i chęci

Prawdziwa miłość,
prawdziwe chęci.
Możesz zrobić ze mną, co tylko chcesz.
no, sam dobrze o tym wiesz.
Wiesz, co cię tam kręci.

Krok za krokiem,
uświadamiasz mi.
Co najbardziej liczy się.
W miłości się szaleje,
o ile się tego chce.

I tak się dzieje.
Co dzień inna pozycja.
w miłości się szaleje.
o ile się tego chce.

Każdy krok.
Już wiem, to jest to.
I ten cały potok.
czynisz we mnie lato.

Jak bardzo chce,
to właśnie dzieje się.
Co w głębi serca,
Tak bardzo chcę.

I wstaje dzień,
kończy się noc.
Promień blasku słońca
rozświetla pokój,
i wdaję się w koc.

Tak właśnie,
co dzień dzieje się.
I robię z nią,
co tylko chce.
To właśnie miłość jest.
I tak dzieje się.

Ciągle się mijamy

Ciągle się mijamy.
Serce wystukuje rytm.
Ciągle się mijamy.
I serca nie słuchamy.

Tyle między nami słów.
Ogarnia chaos, nieznane.
Co się dzieje w głowie.
To pytanie jest w cudzysłowie.

Tonę we mgle,
jak nie ma cię.
Lecz kiedy spotykam cię,
wszystko budzi się.

Do życia, trzeba tak niewiele.
W sercu i na ciele.
Trzeba coś wypracować,
aby coś mieć.

Tak skłócone serca dwa,
niby to jakaś gra.
Ale tego potrzebuje serce.
trzeba sobie dać czas.

Ciągle się mijamy.
Serce wystukuje rytm.
co się dzieje tam?
Czy miłość puka w nas?
Mam nadzieję, że to gra.

Tyle między nami słów.
Ogarnia chaos, nieznane.
Co się dzieje w głowie?
To pytanie jest w cudzysłowie.

Za daleko, by umrzeć.
Za blisko, by czuć.
Co w sercu jest.
Mam nadzieję że, to zmieni się.
Bo trzeba to poczuć.

Pytania od serca

Czy moje serce bije dla niej?
Czy może grać tak dalej?
To jest pytanie.
Ale wiem jedno, trzeba sobie zapracować.

I mijamy się gestami,
zniesmaczeni życiem.
Ciągle czegoś szukamy.
Ale czy się kochamy?

Ciągle zadaję sobie pytanie.
Czy kiedykolwiek to się stanie?
Mam taką nadzieję.
I właśnie chęć na kochanie.

Dogłębne tajemnice.
co w nas siedzi?
I te całe obietnice.
Mam nadzieję, że to się wyśledzi.

Ale czy można wszystko poznać?
Co w sercu, a co w głowie.
To tylko w tobie.
Właśnie w twojej mowie.

Mam tyle chęci.
Jej oczy, koloru brąz.
Mam nadzieję, że to się rozkręci.
I kiedyś spotka mnie.

Bo jak mieć,
przy sobie piękna płeć?
Kiedy się wstydzisz.
To jest proste, trzeba chcieć.

I tak dalej brnę,
i zastanawiam się.
Co w przyszłości spotka mnie?
Mam nadzieję, że to miłość.
To się wie.

Odpocznij we mnie

Odpocznij we mnie,
tak zupełnie.
Daj sobie odpłynąć,
w mojej kobiecości.

Nikt nie ma,
większych wdzięków niż ty.
Twoje ciało to smak niebiosa.
I Ameryka tobie nie dorówna,
bo ty jesteś dla mnie najdroższa.

Ciągle krok za krokiem.
uświadamiasz mi,
jakim jesteś kotem.
Dlatego chcę, i muszę zrobić to,
z wielkim łopotem.

Apetyt mam duży.
Jak na faceta przystało.
I te twoje ciało to, kusi.
mnie tak bez końca.
wiem, że jesteś gorąca.

Więc, kochanie.
podejdź tu do mnie.
I nim się stanie.
Zrób mi śniadanie na kolanie.

Posmaruj moje nogi,
olejkiem słonecznym.
I ogarnij moje ciało bezpiecznie.
Niech to się stanie , nareszcie.

Odpocznij we mnie,
tak zupełnie.
Daj sobie odpłynąć,
w mojej kobiecości.
No zrób, to.
Zrób to dla miłości.

Wielkie zaangażowanie.
co dzień, kochanie.
I tak się dzieje,
i niech tak zostanie.

niedziela, 1 marca 2020

Chuda ruda

chuda, chuda.
szczupła ruda.
wierzę, że w końcu mi się uda.
chuda, chuda.
szczupła ruda.
od teraz wierzę w cuda.

Krok za krokiem.
jej nogi wabią mnie.
Wiem, że ona jest widokiem
nie do opisania, dla mnie klejnotem.

Kiedy tak się porusza.
Wiem, co wygrać muszę.
Ona absolutnie mnie nie zmusza.
Ale chyba muszę oddać jej duszę.
I przyrzekam nie opuszczę.

Krok za krokiem.
jej nogi wabią mnie.
Wiem, że ona jest widokiem.
nie do opisania, dla mnie klejnotem.

Te jej oczy.
Jak ciało lekko kroczy.
nie powiem, jej świat musi być uroczy.
Ale czy na pewno tak jest?
trzeba to sprawdzić.

Nie poddam się na starcie,
poderwę ją odważnie.
Już widzę ją na Malcie
razem ze mną jak jest.
Zrobię to odważnie.

Serce potrzebuję tego,
uczucia całego.
I do białego razem z nią.
wiem, że trzeba to zrobić.
właśnie dlatego.